Wielki powrót Arkadiusza Milika
Arkadiusz Milik wraca wielkiej gry! Napastnik reprezentacji Polski po raz pierwszy po kontuzji zagrał w pierwszym składzie Napoli. I to jak! Polak zdobył arcyważną bramkę przy stanie 2:2 w meczu z Udinese. Ekipa z Neapolu wygrała i wciąż ma szanse na mistrzostwo Włoch.
Nie tylko Milik będzie dobrze wspominał 33. kolejkę Serie A. W pierwszym składzie wiceliderów ligi zagrał także Piotr Zieliński. Pomocnik reprezentacji Polski zaliczył asystę przy bramce Insigne na 1:1. Potem jednak goście z Udine znów wyszli na prowadzenie. Albiol wyrównał, ale Napoli nie potrafiło przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Aż do 70. minuty, kiedy trafił Milik. Kibice Napoli docenili heroiczną walkę Polaka o powrót do gry po ciężkiej kontuzji. Kiedy trzy minuty po golu schodził z boiska, żegnały go owacje na stojąco.
To była biało-czerwona kolejka Serie A. W pierwszym składzie Sampdorii zagrał cały polski tercet: Bartosz Bereszyński (cały mecz), Dawid Kownacki (59 minut) i Karol Linetty (84 minuty). Ekipa Polaków wygrała po golu w 90. minucie i wciąż ma szansę na awans do Ligi Europy. W meczu SPAL – Chievo (0:0) także zagrało trzech Polaków: Thiago Cionek (cały mecz), Paweł Jaroszyński (58 minut) i Mateusz Stępiński (od 78. minuty).
To nie koniec występów Polaków. W bramce Juventusu zagrał Wojtek Szczęsny (1:1 z Crotone). Swoją szansę otrzymał także inny polski bramkarz. W spotkaniu Fiorentina – Lazio w składzie gospodarzy pojawił się Bartłomiej Drągowski. Polak wszedł na boisko, kiedy już w 7. minucie czerwoną kartkę dostał pierwszy bramkarz, Marco Sportiello. Co ciekawe, kilka minut później obie ekipy grały już w dziesiątkę. Fiorentina prowadziła już 2:0, do przerwy było 2:2, a potem gospodarze wyszli na 3:2. Niestety, końcówka należała do gości, którzy zdobyli dwie bramki. Lazio utrzymało 4. miejsce w tabeli, dające prawo gry w Lidze Mistrzów.
W niedzielę Juventus podejmie Napoli. Jeśli wygra, losy tytułu będą rozstrzygnięte. Ale gdyby ekipie Milika i Zielińskiego udało się wygrać, zbliży się do Juventusu na jeden punkt. Do końca sezonu Serie A zostało pięć kolejek.