Wdowczyk: Carlo Ancelotti jest pod dużą presją
Dariusz Wdowczyk uważa, że trener Realu Madryt Carlo Ancelotti jest pod dużą presją przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. W drugim wtorkowym spotkaniu Champions League Juventus Turyn jest dla niego zdecydowanym faworytem w starciu z AS Monaco.
– Realowi nie wiedzie się ostatnio najlepiej i Carlo Ancelotti jest pod dużą presją. Jednak eliminując Atletico miałby szansę po raz drugi z rzędu wygrać z tym samym klubem Ligę Mistrzów. Dzięki temu przeszedłby do historii i zamknąłby usta krytykom. Zarówno dla niego, jak i dla Realu byłoby to ogromne osiągnięcie – powiedział Wdowczyk.
Szkoleniowcem Atletico jest o 11 lat młodszy od Włocha Diego Simeone.
– Być może Argentyńczyk nie ma jeszcze takich sukcesów jak Ancelotti, ale to już trener z dużymi osiągnięciami, który był też świetnym zawodnikiem. Doprowadzenie w ubiegłym sezonie Atletico do mistrzostwa kraju i finału Ligi Mistrzów, było czymś wyjątkowym – podkreślił były reprezentant Polski.
Ten ćwierćfinał jest powtórką ubiegłorocznego finału, w którym „Królewscy” po dogrywce wygrali 4:1.
– Trudno wskazać zdecydowanego faworyta, bo oba zespoły znają się znakomicie. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia lub przebłysk wysokiej formy któregoś z zawodników. Rywalom trudno będzie się bowiem zaskoczyć. To będzie walka o jedną bramkę więcej strzeloną na wyjeździe, aby zdobyć minimalną przewagę – ocenił szkoleniowiec.
W drugim wtorkowym ćwierćfinale Juventus Turyn podejmie AS Monaco.
– Włoski zespół bez większych problemów wyeliminował w 1/8 finału Borussię Dortmund, która przeżywała trudne chwile. Z kolei AS Monaco to dla mnie nieobliczalny zespół, który może sprawić niespodziankę. Ten zespół spisywany był na straty w starciu z Arsenalem Londyn, ale pokonał na wyjeździe ten zespół 3:1, aby u siebie ulec 0:2. Na francuskiej drużynie nie ma żadnej presji i w tym tkwi jego siła. Nawet władze AS Monaco podkreślały, że ich klub już daleko zaszedł w tych rozgrywkach. Dlatego to Juventus w tym dwumeczu będzie pod większą presją. Jednak Włosi potrafią grać w tych rozgrywkach i to oni są dla mnie faworytem – ocenił Wdowczyk.