Szczęsny: Zagłębie może poczekać na Europę
Zagłębie przegrało u siebie z SonderjyskE i w rewanżu w Danii będzie miało małe szanse na awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. Ale zespół z Lubina coraz bardziej mi się podoba.
Bardzo dobrą robotę wykonuje tam Piotr Stokowiec. Kiedyś spotkaliśmy się w Polonii Warszawa, pamiętam go jako naprawdę porządnego człowieka. Teraz widzę, że w Lubinie dobrze poukładał sobie relacje z zawodnikami, a do tego potrafi przekazać im swoją wizję. Podoba mi się, że jego zespół gra ofensywnie, że zdobywa sporo bramek, w tym po stałych fragmentach gry, na które wyraźnie ma pomysł.
W Zagłębiu jest paru ciekawych piłkarzy. Są tam i młodzi, i tacy, którzy trochę już przeszli, również złego. I z tego złego coś dla siebie wyciągnęli. W pierwszych meczach tego sezonu zauważyłem postęp, jaki zrobił Martin Polacek. Jeszcze w ubiegłym sezonie grał na zmianę z Konradem Forencem i wtedy obaj bramkarze wyglądali jak zapaśnicy, jak gladiatorzy z MMA. Teraz widać świetną pracę, jaką z Polackiem wykonał Jarek Bako. Słowak zaczął się dużo lepiej ruszać, a że jest wielki, to wygrywa sytuacje sam na sam. Jest też dobry w akcjach, w których trzeba bronić instynktownie, bo często trafią go w nogę czy rękę, kiedy kończynę wyciągnie. Proszę mi wierzyć, pewny człowiek między słupkami ma bardzo duże znaczenie dla całej drużyny. Ona funkcjonuje dużo lepiej, gdy wie, że nie każdy strzał w jej bramkę kończy się utratą gola.
Najlepszy w Zagłębiu jest Filip Starzyński, a ważny jest fakt, że po świetnych występach w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu udało się go utrzymać w składzie. To pokazuje, że w Lubinie mają ambitne plany.
Na ile będzie stać Zagłębie w tym sezonie? Wydaje mi się, że ewentualne odpadnięcie z Ligi Europy może drużynie pomóc w walce o wyższą pozycję w ekstraklasie. Oczywiście dlatego, że w Lubinie nie mają szerokiej kadry. W przypadku awansu do fazy grupowej pucharów byłyby kontuzje, byłoby zmęczenie i wtedy trener nie miałby tylu ludzi, ilu by potrzebował. Moim zdaniem na Europę dla Zagłębia jest jeszcze za wcześnie co najmniej o rok. Mam nadzieję, że w tym sezonie ekstraklasy ono potwierdzi, że dołączyło do ścisłej czołówki. Teraz jest liderem, ale nie wiem czy będzie potrafiło ścigać się z Legią i Lechem o mistrzostwo. Teoretycznie nikt nie powinien mieć z tą dwójką szans, ale przyznam, że po dwóch kolejkach jestem zaskoczony, bo myślałem, że i Legia, i Lech będą mocniejsze. Lubin powinien spokojnie robić swoje. Czyli dalej budować w oparciu o trenerów Stokowca i Bakę. To po prostu fachowcy. Jeśli Zagłębie dalej będzie miało wsparcie od KGHM, to klub na stałe powinien doszlusować do najlepszych.
Niedawno zostałem zapytany czy za dwa-trzy lata Stokowiec może zostać następcą Adama Nawałki w reprezentacji Polski. Kategorycznie nie. To za szybko. Ale za pięć lat? Jeśli przez ten czas sporo wygra, ale też sporo przegra, to czemu nie? Niech zbierze jak najwięcej doświadczeń. Różnych, żeby móc stanąć przed wielkim wyzwaniem w pełnej gotowości. Ja mu kibicuję. I jego Zagłębiu też.
Maciej Szczęsny