Gilewicz: Bas Dost czekał na swój moment
Radosław Gilewicz zaskoczony jest niesamowitą skutecznością holenderskiego napastnika VfL Wolfsburg Basa Dosta. – Czekał na swój moment i wykorzystał odejście Ivicy Olicia – przyznał.
Popularne „Wilki” są rewelacją rundy wiosennej. W pierwszym meczu Bundesligi sprawili sporą niespodziankę pokonując Bayern Monachium 4:1.
– Od około dwóch lat mówiło się, że Wolfsburg musi być drugą siłą Bundesligi. Pytanie było jedynie, kiedy to nastąpi. Stało się to teraz i widać, że działacze tego klubu wyczuli odpowiedni moment przeprowadzając transfer Andre Schurrle. Wydali na niego ogromne pieniądze za co są krytykowani. Jednak dyrektor sportowy Klaus Allofs i trener Dieter Hecking bardzo dobrze poukładali te elementy. Zespół prezentuje bowiem bardzo wysoką jakość – podkreślił Gilewicz.
W styczniu do Hamburgera SV wrócił Chorwat Ivica Olić.
– Bardzo trafna była decyzja o zrezygnowaniu z tego 35-letniego napastnika. Dzięki temu, że pozwolono mu odejść do Hamburga, z niesamowitą formą wypalił Bas Dost. Jego dyspozycja strzelecka bardzo mnie zaskoczyła. Kompletnie na niego nie stawiałem i byłem przekonany, że to jego ostatni sezon w Wolfsburgu – przyznał były reprezentant Polski.
W sześciu tegorocznych meczach ligowych zespół z Wolfsburga zdobył 20 bramek. Skutecznością imponuje Das Most, który w 12 spotkaniach tego sezonu strzelił 13 goli.
– Statystyki ma imponujące. Wydaje mi się, że ta drużyna będzie dalej wzmacniana. Na pewno dojdzie kolejny napastnik. Bardzo dobrze ogląda się grę Wolfsburga, który gra szybko i efektownie. Dysponują bardzo szybki graczami na skrzydłach. Po jednej stronie jest Schurrle, a po drugiej Kevin de Bruyne. Potencjał finansowy klubu też jest imponujący, dzięki temu stać go na duże transfery. Z tym dyrektorem sportowym realne jest, że ta drużyna nawiąże walkę o mistrzostwo z Bayernem i rywalizacja będzie trwała dłużej – przewiduje Gilewicz.
– Bas Dost czekał na swój moment i wyszedł z cienia Olicia. Przy imponującym wzroście blisko dwóch metrów, ma niesamowitą koordynację ruchów. Ma w sobie to coś, co mają w sobie rasowi napastnicy. On jest tam, gdzie odbije się piłka. Pod bramką potrafi zachować zimną krew. Wykorzystuje swój dobry czas i strzela praktycznie w każdej sytuacji. Z kolei Wolfsburg stwarza dużo tych okazji bramkowych, bo ma bardzo kreatywnych piłkarzy.
-
http://www.facebook.com/profile.php?id=100003469740714 Duna