Pancaro: Juventus nie jest na straconej pozycji
Już we wtorek piłkarze Juventusu Turyn rozpoczną batalię o awans do finału Ligi Mistrzów. Rywalem „Starej Damy” będzie Real Madryt. Zdaniem Giuseppe Pancaro, byłego obrońcy reprezentacji Włoch, mistrzowie Italii nie stoją na straconej pozycji.
Pierwsze spotkanie Juventusu z „Królewskimi” odbędzie się na Juventus Stadium. – Nie jest specjalną tajemnicą, że lepiej mieć rewanż u siebie. W tej chwili i tak niczego nie możemy zmienić, dlatego we wtorek Juve musi zrobić wszystko, aby wywalczyć zaliczkę przed rewanżem na stadionie w Madrycie. Z drugiej strony „Stara Dama” zarówno w 1/8 jak i w 1/4 finału pierwsze spotkania rozgrywała przed własną publicznością i to nie przeszkodziło jej w wyeliminowaniu Borussii Dortmund oraz AS Monaco. Moim zdaniem Juventus będzie dążył do tego, aby zagrać „na zero” z tyłu i to za nim przemawia wiele argumentów – podkreśla Pancaro.
Finalista Ligi Mistrzów z 2005 roku zwraca uwagę na wysoką formę linii obrony Juventusu. – W tym roku defensywa mistrzów Włoch spisuje się bardzo dobrze. W czterech spotkaniach Ligi Mistrzów straciła jednego gola, a w 34 potyczkach Serie A zaledwie 19. Duża w tym rola linii obrony. Bardzo dobrze prezentują się Bonucci, Chiellini, Lichsteiner oraz Evra. Oni plus niestarzejący się Gigi Buffon pokazują, że w tym biznesie wiek nie gra roli. Z drugiej strony we wtorek czeka ich chyba najtrudniejsze wyzwanie w tym roku, bo trudno będzie powstrzymać Real z Ronaldo, Chiciarito czy Balem w składzie – mówi były reprezentant Włoch.
Co Juventus może przeciwstawić Realowi? – Przed losowaniem wielu ekspertów podkreślało, że to Juventus jest wymarzonym przeciwnikiem dla wszystkich drużyn, ale ja nie skreślałbym szans Starej Damy. Dużo jakości w poczynania turyńczyków wnoszą Arturo Vidal oraz Carlos Tevez. Szczególną rolę odgrywa Argentyńczyk, który miał duży wkład w wyeliminowanie Borussii i Monaco. Myślę, że mecz będzie szczególny dla Alvaro Moraty. Niechciany w Madrycie rozkwitł w Juventusie, niedawno wywalczył mistrzostwo Włoch, a teraz zechce udowodnić „Królewskim”, że się pomylili. Do tego nie można zapominać o Pirlo oraz Llorente – wymienia Pancaro.
Gdzie tkwią największe problemy „Starej Damy”? – Głównym problemem jest kontuzja Paula Pogby. Nie da się ukryć, że Francuz to mózg drużyny, jest jedną z kluczowych postaci. Allegri ma jednak duże pole manewru i chociaż trudno wypełnić lukę po tak istotnym zawodniku, to również zmiennicy prezentują wysoką jakość, a środek pola z Marchisio, Pirlo i Vidalem spokojnie może poradzić sobie z Realem – argumentuje były defensor Lazio.
Juventus i Real Madryt spotkały się w fazie grupowej Ligi Mistrzów w ubiegłym sezonie. Wtedy górą byli „Królewscy”. – Moim zdaniem nijak nie można porównywać tamtych meczów. Wtedy „Starą Damę” prowadził Antonio Conte, który nie potrafił osiągnąć z nią niczego wielkiego na międzynarodowej arenie. Dzisiaj wiemy, że Allegri zrobił krok do przodu. Juventus jest w półfinale Ligi Mistrzów, a od triumfu dzielą go trzy spotkania. Po zdobyciu scudetto Juventini mogą skupić się już na rozgrywkach europejskich. W przeciwieństwie do Realu, ten bowiem musi gonić Barcelonę oraz odpierać ataki Atletico – zakończył Giuseppe Pancaro.