Dramatyczna pogoń Legii

Legia Warszawa szybko się pozbierała po fatalnym meczu z Jagiellonią Białystok. Mistrzowie Polski w ligowym klasyku przy Łazienkowskiej pokonali Lecha Poznań 2:1. Decydującą bramkę zdobył po kontrowersyjnym karnym w samej końcówce Michał Kucharczyk.

Meczów Legii z Lechem nie trzeba nikomu reklamować. To ligowe klasyki, spotkania pełne emocji. Poprzednio w Poznaniu „Kolejorz” wygrał 3:0. Kibole Legii czekali później na piłkarzy na klubowym parkingu, doszło do przepychanek. Paradoksalnie – podziałało to naprawdę dobrze, bo mistrzowie Polski zaczęli wygrywać mecz za meczem.

Teraz też potrzebowali otrzeźwienia po fatalnym meczu z Jagiellonią. Podopieczni Romeo Jozaka w spotkaniu z Lechem zaprezentowali się dużo lepiej. Prowadzili od prawie samego początku spotkania. W drugiej połowie stracili bramkę, ale do końca walczyli o trzy punkty i utrzymanie kontaktu do Jagiellonii. Tuż przed końcem meczu po przypadkowym zagraniu ręką obrońcy Lecha, sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie na gola zamienił Michał Kucharczyk.

Legia zbliżyła się do prowadzącej Jagiellonii. Piłkarze z Białegostoku mogą dziś powiększyć przewagę do trzech punków. Wieczorem zmierzą się z Wisłą Kraków. Do końca sezonu zasadniczego po tym meczu zostaną cztery kolejki.

W najbliższej kolejce czeka nas superważne spotkanie. W Poznaniu Lech podejmie Jagiellonię. Następnie Legia zagra w Gdańsku z Lechią.