Co w murawie piszczy? Polska zaczyna grę o Rosję, Wdowczyk jednak nie odchodzi
REPREZENTACJA. Pewne zwycięstwo – to cel Polski na niedzielę. O godz. 18.00 w Astanie ćwierćfinalista Euro 2016 zmierzy się z Kazachstanem w pierwszym meczu grupy E eliminacji MŚ 2018 w Rosji. Selekcjoner biało-czerwonych Adam Nawałka najpewniej postawi na następujący skład: Łukasz Fabiański – Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Kamil Glik, Łukasz Piszczek – Bartosz Kapustka, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Jakub Błaszczykowski – Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski. Bukmacher Oddsring.com wystawia kurs 7,33 na zwycięstwo Kazachstanu, 3,97 na remis i 1,59 na wygraną Polski.
ELIMINACJE MŚ 2018. W niedzielę o punkty w eliminacjach rosyjskiego mundialu będą walczyć drużyny z grup C, E oraz F. W „polskiej” grupie E poza meczem w Astanie odbędą się jeszcze spotkania Dania – Armenia (godz. 18) i Rumunia – Czarnogóra (20.45). W grupie C zaplanowano mecze: San Marino – Azerbejdżan (18.00), Czechy – Irlandia Północna (20.45) i Norwegia – Niemcy (20.45). W grupie F odbędą się spotkania: Litwa – Słowenia (18.00), Słowacja – Anglia (18.00) i Malta – Szkocja (20.45).
POLSKA. W piątek „Radio Kraków” poinformowało, że Dariusz Wdowczyk zrezygnował z funkcji trenera Wisły Kraków, ale klub szybko zareagował, dementując tę wiadomość. Szkoleniowiec przyznał, że rozważał taki krok, po tym jak ze względów oszczędnościowych klub zwolnił drugiego trenera Marcina Broniszewskiego, trenera bramkarzy Pawła Primela i analityka Przemysława Pączkę. Po siedmiu kolejkach Lotto Ekstraklasy „Biała Gwiazda” ma tylko trzy punkty i zajmuje ostatnie, 16. miejsce w tabeli.
ANGLIA. – Nikt nie miał prawa na niego narzekać, zachowywał się wzorowo, a był traktowany przez Kloppa jak g… – mówi Mino Raiola, agent Maria Balotellego. Niedawno włoski napastnik sprawiający wiele kłopotów swym niesportowym stylem życia przeniósł się z Liverpoolu do Nicei. W ekipie „The Reds” trenował z drużyną rezerw, bo tak postanowił trener Juergen Klopp.
NIEMCY. Trener Bayernu Monachium Carlo Ancelotti zapowiedział, że nigdy nie poprowadzi Barcelony i Atletico Madryt. – Nie mógłbym tego zrobić, ponieważ pracowałem w Realu Madryt. Tak samo nie mógłbym trenować Interu czy Lazio, bo jestem wierny Milanowi. To moja historia, a szanowanie jej jest dla mnie bardzo ważne – stwierdził Włoch w rozmowie z dziennikiem „L’Equipe”.