Co w murawie piszczy? Messi nie zagra z Realem, Tytoń bramkarzem kolejki, Boruc znów kontuzjowany
HISZPANIA. Lionel Messi nie zagra w zaplanowanym na 21 listopada meczu Real Madryt – FC Barcelona – informuje kataloński dziennik „Sport”. As Barcy doznał urazu więzadła w lewym kolanie 26 września, w meczu z Las Palmas. Wtedy twierdzono, że Argentyńczyk wróci na boisko najwcześniej za sześć, a najpóźniej za osiem tygodni. Niestety, Messi dochodzi do zdrowia wolniej.
NIEMCY. Przemysław Tytoń rozegrał świetny mecz w bramce Stuttgartu przeciw Darmstadt. W niedzielę Polak drugi raz w sezonie zachował czyste konto, a jego zespół wygrał w 11. kolejce 2:0. „Kicker” przyznał Tytoniowi świetną notę 1,5 (nota marzeń to 1) i uznał go najlepszym golkiperem tej serii spotkań. Stuttgart walczy o utrzymanie w Bundeslidze, awansował nad strefę spadkową – ma 10 punktów i zajmuje 15. miejsce. W drugim niedzielnym meczu Hamburg przegrał 1:2 z Hannoverem z Arturem Sobiechem w podstawowym składzie. Hannover plasuje się o jedną pozycję przed Stuttgartem, ma 11 punktów. Liderem pozostaje Bayern Monachium, który ma 31 punktów, druga z 26 „oczkami” jest Borussia Dortmund.
ANGLIA. Artur Boruc znów zmaga się z kontuzją uda. Polakowi odnowił się uraz, którego nabawił się dwa tygodnie temu na rozgrzewce przed meczem z Manchesterem City. Boruc wrócił do bramki przed tygodniem i wypadł fatalnie w przegranym 1:5 spotkaniu z Tottenhamem. Po tym występie nie zagrał w środę w 1/8 finału Pucharu Ligi z Liverpoolem (0:1 na Anfield Road) i nie znalazł się w kadrze Bournemouth na mecz z Southamptonem. Beniaminek przegrał na wyjeździe z byłym klubem Boruca 0:2 i po 11 kolejkach Premier League wciąż ma tylko osiem punktów, co pozwala mu zajmować dopiero 17. miejsce.
WŁOCHY. Dzięki zwycięstwu 4:1 nad Frosinone Fiorentina wróciła na pierwsze miejsce w tabeli Serie A. W 11. kolejce w jej barwach nie zagrał Jakub Błaszczykowski. Polski pomocnik przesiedział mecz na ławce rezerwowych. „Viola” ma 24 punkty, podobnie jak drugi w zestawieniu Inter, który w sobotę pokonał prowadzącą dotąd Romę 1:0. Rzymianie mają 23 punkty i są na trzecim miejscu. Czwarte z 22 „oczkami” jest Napoli, które bezbramkowo zremisowało na wyjeździe z Genoą. Po raz pierwszy od 2. kolejki zagrał Kamil Wilczek. Polski napastnik wrócił do zdrowia po kontuzji mięśni brzucha oraz zapaleniu spojenia łonowego i wszedł na boisko w 75. minucie meczu Carpi z Hellasem Werona. W spotkaniu nie padły gole, a cały mecz na ławce rezerwowych gości spędził Paweł Wszołek. W tabeli Carpi jest ostatnie, a Hellas – przedostatni. Oba zespoły mają po sześć punktów. W najciekawszym niedzielnym meczu Lazio przegrało z Milanem 1:3. Rzymianie mają 18 punktów i zajmują siódme miejsce, Milan jest o punkt i o jedną pozycję lepszy.
POLSKA. Po niedzielnej, świątecznej, przerwie w poniedziałek zostanie dokończona 14. kolejka ekstraklasy. O godz. 18 Korona Kielce podejmie Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, a o 20.30 Podbeskidzie Bielsko-Biała zagra Jagiellonią Białystok.