Carlos Bacca powtórzy sukces Shevchenki?

Zbliżające się rozgrywki włoskiej Serie A w tym roku zapowiadają się doprawdy wyśmienicie. Jest niezwykle mocny Juventus, swoje kadry wzmocniły Roma oraz Napoli, wciąż bardzo wyrównaną kadrą dysponują także Fiorentina oraz Lazio. Jakby tego było mało, mediolańscy giganci wreszcie wzmacniają się tak, jak od kilku lat się tego od nich oczekiwało. Póki co Inter zajął się głównie łataniem dziur w defensywie. Inną strategię obrał natomiast AC Milan. Rossonerri budowanie składu rozpoczęli od formacji ofensywnej. Najpierw do drużyny dołączył pomocnik Genoi – Andrea Bertolacci, a kilkanaście godzin później do czerowno-czarnej części Mediolanu trafił Carlos Bacca. Transfer Kolumbijczyka odbił się na półwyspie Apenińskim szerokim echem, dawno bowiem Milan nie sprowadził zawodnika o tak wysokiej renomie. Z Baccą w Mediolanie wiązane są równie wielkie nadzieje, co swego czasu chociażby z Andrijem Szewczenką. I nic dziwnego, bowiem były już zawodnik hiszpańskiej Sevilli dał się poznać jako znakomity goleador, będąc głównym motorem napędowym drużyny Unaia Emery’ego. Najlepiej o dokonaniach Kolumbijczyka opowiedzą konkretne liczby, postanowiliśmy więc zestawić jego statystyki z wynikami osiągniętymi w zeszłym sezonie przez innych świetnych goleadorów z La Liga: Alvaro Negredo z Valencii, Mario Mandzukica z Atletico (obecnie już w Juventusie), Luciano Vietto z Villarreal (obecnie Atletico Madryt), oraz Karima Benzemy z Realu Madryt.

Choć nowy nabytek Milanu spędził na boisku najwięcej minut z całej prezentowanej piątki, to i tak jego osiągnięcia indywidualne muszą budzić szacunek. Carlos zdobył bowiem aż 20 bramek w samych rozgrywkach ligowych, dorzucając do tego także 6 asyst. Warto również zauważyć, że w zestawieniu klasyfikacji kanadyjskiej (bramki + asysty) Bacca również znajduje się na pierwszej lokacie, o jedno „oczko” przed Karimem Benzemą. Wymowne są jednak dwie ostatnie statystyki. Mówią one o tym, iż Kolumbijczyk na 69 oddanych strzałów aż 55 z nich oddał z pola karnego. Stanowi to blisko 80% wszystkich uderzeń i dobitnie świadczy o tym, iż Bacca jest typowym „łowcą bramek”, „lisem pola karnego”.

Tytułem krótkiego podsumowania, Carlos Bacca ma szansę stać się wielkim wzmocnieniem Milanu pod warunkiem, że klubowi włodarze wzmocnią również środkową linię Rossonerrich. Kolumbijczyk nie jest bowiem typem zawodnika, który sam wypracowuje sobie okazje bramkowe. Jeśli jednak obok niego znajdzie się zawodnik, który regularnie będzie dogrywał mu piłki, to jest w stanie pobić swój strzelecki wynik z minionego sezonu.