Panowie, z Włochami nie możecie przegrać!
Porażka z Portugalią mocno skomplikowała sytuację Polaków w Lidze Narodów. Dziś mecz z Włochami, którego pod żadnym pozorem nie można przegrać. Porażka będzie oznaczała nie tylko spadek do Ligi B, ale także może bardzo mocno utrudnić walkę o EURO 2020.
Liga Narodów dla najlepszych będzie przepustką na mistrzostwa Europy, które odbędą się za niespełna dwa lata. Zwycięzca turnieju final four każdej ligi zapewni sobie bilet na EURO. Polacy praktycznie nie mają już szans na wygranie swojej grupy (musieliby wygrać dziś w Włochami, potem na wyjeździe z Portugalią, a do tego liczyć na wygraną Włochów z Portugalią). Mogą jednak utrzymać się w Lidze A. To o tyle ważne, że zapewni rozstawienie w nadchodzącym losowaniu eliminacji EURO 2020.
W losowaniu rozstawionych zostanie 10 najlepszych ekip Ligi A. W praktyce oznacza to wszystkie zespoły z miejsc 1 i 2, oraz 2 z 4 zespołów z miejsc 3. Nierozstawione zostaną tylko dwie ekipy. Ewentualna porażka z Włochami może jednak skutkować tym, że Polacy zajmą właśnie ostatnie, lub przedostatnie miejsce.
W pierwszym meczu z Włochami (w debiucie Jerzego Brzęczka), Polacy zagrali nieźle i zremisowali 1:1, tracąc gola w końcówce z rzutu karnego. Potem było tylko gorzej. Po słabym meczu zremisowali towarzysko z Irlandią, a dwa dni temu ulegli 2:3 Portugalii.
Co gorsza, zaciął się Robert Lewandowski. Dla kadry nasz kapitan nie trafił od 12 czerwca, kiedy dwa razy pokonał bramkarza Litwinów w towarzyskim meczu przed mundialem. Na turnieju zawiódł, nie trafił w meczach z Senegalem, Kolumbią i Japonią. Nie zdołał pokonać bramkarza rywali także w meczach z Włochami, Irlandią i Portugalią. Sześć meczów bez gola to seria, jaka rzadko mu się zdarza. Oby przełamał się dziś.