FRANCJA! Les Bleus mistrzami świata!
Trójkolorowi triumfują! Francuzi pokonali 4:2 Chorwatów i zostali po raz drugi w historii mistrzami świata! Ekipę znad Sekwany do triumfu poprowadził trener Didier Deschamps, drugi zawodnik w dziejach, który sięgnął po Puchar Świata najpierw jako zawodnik, a potem jako szkoleniowiec. Deschamps 20 lat temu był kapitanem drużyny, która wygrała mundial we Francji.
Francuzi byli faworytami niedzielnego finału. Po pierwsze mają lepszych piłkarzy, w tym kilka gigantycznych gwiazd, w tym młodziutkiego Kyliana Mbappe. Po drugie, nie byli tak zmęczeni, bo wszystkie mecze w fazie pucharowej wygrywali w regulaminowym czasie. Tymczasem Chorwaci, aby awansować do najważniejszego meczu turnieju, potrzebowali trzech dogrywek i dwóch serii rzutów karnych.
W wielkim finale nie było jednak tego widać. To piłkarze z Bałkanów lepiej zaczęli, od początku atakowali o stwarzali groźne sytuacje. To jednak nie wystarczyło. Francuzi objęli prowadzenie po koszmarnym błędzie sędziego. Antoine Griezmann przewrócił się, nie atakowany przez żadnego z rywali. Sędzia podyktował jednak rzut wolny. Po dośrodkowaniu piłka odbiła się od głowy Mario Mandżukicia i wpadła do chorwackiej bramki.
Ale Chorwaci się nie poddali i błyskawicznie doprowadzili do remisu. Na przerwę schodzili jednak, przegrywając 1:2. Francuzi odzyskali prowadzenie po kontrowersyjnym rzucie karnym. Piłka odbiła się wprawdzie od ręki Chorwata, ale większość ekspertów twierdziła, że rzut karny się nie należał.
W drugiej połowie znów piłkarze z Bałkanów rzucili się do ataków, ale dwie szybkie bramki zdobyli Francuzi. Potem wprawdzie Mandżukić zmniejszył straty do 2:4, ale na więcej Chorwatom nie starczyło już sił i czasu.
Francuzi wygrali mundial po raz drugi. Są także czwartym z rzędu mistrzem świata z Europy, po Niemcach (2014), Hiszpanach (2010) i Włochach (2006).