Nareszcie! Polska zaczyna mundial!
Koniec czekania, to już dziś! Po 12 latach przerwy, po rozegraniu 15 meczów tegorocznego mundialu, do gry wchodzi reprezentacja Polski. Biało-czerwoni rozpoczynają turniej od starcia z Senegalem. Panowie, trzymamy kciuki!
Polska przez 16 od 1986 nie potrafiła awansować na mistrzostwa świata. Kiedy udało się w 2002 roku, biało-czerwoni rozegrali mecz otwarcia (0:2 z Koreą Południową), mecz o wszystko (0:4 z Portugalią) i mecz o honor (3:1 z USA). Niestety, scenariusz powtórzył się po czterech latach. Po przegranych meczach otwarcia (z Ekwadorem) i o wszystko (z Niemcami), Polacy wygrali w meczu o pietruszkę z Kostaryką.
Na EURO 2008 było podobnie (porażka, remis, porażka), na EURO 2012 zaliczyliśmy dwa remisy i porażkę. Coś zmieniło się dopiero na EURO 2016. Tam na inaugurację Polacy wygrali 1:0 z Irlandią Północną, potem po dobrym meczu zremisowali 0:0 z mistrzami świata z Niemiec, a na koniec pokonali Ukrainę. W drugiej rundzie po karnych wyeliminowali Szwajcarię, a w ćwierćfinale – też po karnych – odpadli z Portugalią, która potem wygrała cały turniej.
Czy w Rosji znów będą trzy mecze? A może biało-czerwonych stać na znacznie więcej?
Grupę mamy wyrównaną. Senegal i Japonia nie są wysoko notowane, ale to groźne i nieprzewidywalne zespoły. Kolumbia ma sporą grupę wybitnych piłkarzy, grających w najlepszych klubach świata. O awans nie będzie łatwo, ale – jak widać na rosyjskim mundialu – łatwo nie będą mieli także choćby Niemcy, Argentyńczycy, czy Brazylijczycy.
Dziś o 17:00 pierwszy gwizdek w meczu Polska – Senegal. Nie ma się co oszukiwać: to będzie kluczowy mecz. Ewentualna porażka sprawi, że do starcia z Kolumbią podopieczni Adama Nawałka będą przystępowali z nożem na gardle. Ale nastroje w ekipie i wśród kibiców są znakomite. Myśli o porażce z Senegalem nikt nie dopuszcza do głowy.
Na korzyść Polaków przemawia wiele argumentów. Także ten geograficzny. Na rosyjskim mundialu wyniki ekip z Afryki nie wyglądają na razie zbyt dobre:
- Egipt przegrał 0:1 z Urugwajem
- Maroko przegrało 0:1 z Iranem
- Nigeria przegrała 0:2 z Chorwacją
- Tunezja przegrała 1:2 z Anglią
Nie mamy nic przeciwko temu, żeby po pierwszej kolejce komplet drużyn z Czarnego Lądu miał na koncie okrągłe zero punktów. Punktować mogą zacząć wieczorem – Egipt zmierzy się z gospodarzami turnieju.