Sensacja! Niemcy, Brazylia i Argentyna tracą punkty

sensacja-niemcy-brazylia-i-argentyna-traca-punkty-sportowyring-com

Pierwsze dwa dni mundialu nie przyniosły sensacji. Potem jednak się zaczęło na dobre. Trójka faworytów potraciła już punkty, a czwarta ekipa wymieniana jako kandydat do zwycięstwa, męczyła się do samego końca.

Naszpikowani gwiazdami Francuzi rywalizację w grupie C zaczynali od meczu z Egzotyczną Australią. Prowadzenie objęli po rzucie karnym, ale rywale z Antypodów błyskawicznie wyrównali (też po karnym). Trójkolorowi długo nie mogli znaleźć sposobu, wymęczyli dopiero zwycięstwo po samobójczej bramce. W drugim meczu tej grupy Dania wyszarpała wygraną 1:0 z Peru.

Argentyna to aktualni wicemistrzowie świata. Na inaugurację mundialu mierzyli się z absolutnym debiutantem – ekipą Islandii. Reprezentanci najmniejszego kraju, który kiedykolwiek zakwalifikował się na imprezę tej rangi (330 tysięcy mieszkańców) obiecywali, że się postawią i słowa dotrzymali. Choć stracili bramkę, to niemal natychmiast doprowadzili do remisu. Potem Leo Messi miał rzut karny, ale go nie wykorzystał. W drugim meczu grupy D Chorwacja łatwo ograła Nigerię

Ale prawdziwe niespodzianki miały dopiero nadejść. Niemcy sensacyjnie przegrali 0:1 z Meksykiem. Co więcej, nie było w tym żadnego przypadku, bo mistrzowie świata zagrali po prostu słabo i przegrali zasłużenie. Niespodziankę sprawiła także skazywana na pożarcie Szwajcaria, która zdołała zremisować 1:1 z Brazylią.