Egzamin poprawkowy: gramy z Koreą Południową
W piątek podopieczni Adama Nawałki zaprezentowali się mocno bezbarwnie i przegrali 0:1 z Nigerią. Jutro kolejny sprawdzian: tym razem z Koreą Południową. To test przed spotkaniem z Japonią, które może być kluczowe dla naszych losów na mundialu.
We Wrocławiu zabrakło przede wszystkim skuteczności. Robert Lewandowski raz trafił w słupek, raz w bramkarza. W tym drugim przypadku zdecydowanie lepiej ustawiony był Piotr Zieliński, ale kapitan reprezentacji zdecydował się na strzał. Błędy popełniał Grzegorz Krychowiak, nie wszyscy debiutanci także stanęli na wysokości zadania.
Trzeba sobie szczerze powiedzieć: egzamin próbny przed meczem z Senegalem został oblany. Czas na egzamin poprawkowy. Kto zawiedzie Adama Nawałkę, może już nie dostać kolejnej szansy. Do pierwszego meczu na mundialu zostały już bowiem niespełna trzy miesiące.
Co ważne, do dyspozycji selekcjonera będzie kilku piłkarzy, którzy z różnych powodów nie mogli zagrać z Nigerią. W Chorzowie Nawałka bedzie mógł skorzystać z usług Michała Pazdana i Macieja Rybusa. Do gry powinien być gotowy także Sławomir Peszko. Na pewno urazy wykluczą ze spotkania z Koreą Południową Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego.
Jutro towarzysko zagrają także inni. W najciekawiej zapowiadających się spotkaniach gospodarze mundialu Rosjanie podejmą Francuzów, Niemcy zmierzą się z Brazylijczykami, a Anglicy z Włochami. W innym szlagierze Hiszpania zagra z Argentyną, ciekawie powinno być także w meczu Danii z Chile.
Jeśli chodzi o naszych grupowych rywali, to Japonia zagra na wyjeździe z Ukrainą (typowy test przed meczem z Polską), rozpędzona po zwycięstwie 3:2 w Paryżu Kolumbia tym razem zmierzy się z Australią, a Senegal sprawdzi się w spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną.