Wawrzyk na dopingu. Nie będzie walki o mistrzostwo świata
Szokująca informacja! Bokser Andrzej Wawrzyk, który miał pod koniec lutego po raz drugi w karierze walczyć o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, został przyłapany na dopingu! Pojedynek Polaka z broniącym tytułu Deontayem Wilderem został odwołany.
Obozy obu pięściarzy uzgodniły, że przed walką bokserzy będą poddawani regularnych testom dopingowym, także niezapowiedzianym. Andrzej Wawrzyk nawet informował na swoim fanpejdżu o wizycie kontrolerów. Teraz, niczym grom z jasnego nieba, spadła informacja, że w organizmie polskiego boksera wykryty został stanozolol. To środek, który powoduje szybki wzrost masy mięśniowej.
W związku z wykryciem dopingu u Wawrzyka, jego walka z WIlderem została natychmiast odwołana.
Fiodor Łapin, trener Polaka, jest kompletnie zaskoczony informacją o dopingu u jego podopiecznego. W rozmowie z portalem ringpolska.pl przyznał, że już rozmawiał z Wawrzykiem. – Mówi, że nie mieli prawa znaleźć czegoś takiego w jego organizmie. Nie widziałem nic, co mogłoby sugerować, że się czymś wspomaga. On dobrze wiedział, że będzie badany i wiedział, jakie odżywki może przyjmować – powiedział szkoleniowiec.
To kolejna głośna wpadka dopingowa w polskim sporcie. W czasie igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro na stosowaniu niedozwolonych środków został przyłapany mistrz olimpijski z Londynu Adrian Zieliński oraz jego brat Tomasz.