Co w murawie piszczy? Podbeskidzie i Ruch czekają na tabelę, Klopp chce nowego Lewandowskiego, Barcelona znów przegrała
POLSKA. W sobotę kilka minut przed godziną 20 skończył się sezon zasadniczy ekstraklasy. Ale ostateczną tabelę mamy poznać dopiero w najbliższych dniach. Ogromne nerwy przeżywają zespoły oraz kibice Podbeskidzia i Ruchu. Po rozstrzygnięciach 30. kolejki tabela ułożyła się tak, że oba zespoły mają identyczny dorobek punktowy (po 38 pkt) i bilans bramkowy (37:46). Ten drugi nie byłby brany pod uwagę, gdybyś któraś z drużyn była lepsza w bezpośrednich starciach, ale ich oba spotkania zakończyły się remisem 1:1. Wobec tego na ósmym miejscu dającym prawo gry w dodatkowych siedmiu kolejkach w grupie „mistrzowskiej” sklasyfikowano Podbeskidzie, które jest lepsze w rankingu fair play. Ruch byłby ósmy, gdyby dzień przed ostatnią kolejką Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim nie oddał Lechii Gdańsk jednego punktu, który w styczniu zabrała jej komisja licencyjna Polskiego Związku Piłki Nożnej. Federacja twierdzi, że trybunał nie miał prawa tak postąpić, dlatego prowadząca rozgrywki Ekstraklasa SA czeka na wyjaśnienie sprawy i informuje, że ostateczny kształt tabeli może się jeszcze zmienić.
Jeśli Lechii zostanie odebrany punkt, wówczas będzie ich miała 38 – identycznie jak Ruch i Podbeskidzie. W takiej sytuacji o pozycjach decydowałaby mała tabela utworzona w oparciu o wyniki meczów między tymi trzema zespołami. W niej najsłabsze byłoby Podbeskidzie, dlatego znalazłoby się na dziewiątym miejscu i grałoby w grupie „spadkowej”, a w pierwszej połowie tabeli po sezonie zasadniczym znalazłby się Ruch. Nieoficjalnie mówi się, że PZPN chciałby doprowadzić do barażu Podbeskidzia z Ruchem o miejsce w grupie „mistrzowskiej”. Taki mecz miałby się odbyć na neutralnym terenie. Podobno Ruch wyraził zgodę, a Podbeskidzie nie.
Wyniki 30. kolejki: Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok 2:0 (B. Szeliga 37., M. Nespor 66.), Wisła Kraków – Zagłębie Lubin 1:1 (R. Boguski 11. – M. Papadopulos 68.), Podbeskidzie Bielsko-Biała – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:0 (A. Mójta 54., M. Możdżeń 80.), Korona Kielce – Górnik Zabrze 2:1 (V. Jovanović 4., S. Pyłypczuk 77. – M. Przybylski 40.), Lechia Gdańsk – Ruch Chorzów 2:0 (S. Mila 8. z karnego, M. Paixao 34.), Śląsk Wrocław – Cracovia 2:1 (B. Mervo 71., R. Morioka 90. – M. Cetnarski 12.), Pogoń Szczecon – Legia Warszawa 0:0, Górnik Łęczna – Lech Poznań 0:1 (N.B. Nielsen 41.).
Tabela: 1. Legia 30 pkt (przed podziałem 60), 2. Piast 29 (58), 3. Pogoń 23 (56), 4. Zagłębie 23 (45), 5. Cracovia 23 (45), 6. Lech 22 (43), 7. Lechia 20 (39), 8. Podbeskidzie 19 (38), 9. Ruch 19 (38), 10. Korona 19 (37), 11. Wisła 18 (36), 12. Jagiellonia 18 (35), 13. Śląsk 17 (34), 14. Termalica 17 (33), 15. Górnik Łęczna 16 (31), 16. Górnik Zabrze 13 (25).
NIEMCY. Bayern Monachium powiększył do siedmiu punktów przewagę nad Borussią Dortmund w tabeli Bundesligi. Mistrz kraju w 29. kolejce pokonał na wyjeździe Stuttgart 3:1, a Borussia zremisowała w Gelsenkirchen z Schalke 2:2. Robert Lewandowski rozegrał cały mecz, asystował przy golu Douglasa Costy na 3:1. Łukasz Piszczek derby Zagłębia Ruhry przesiedział na ławce rezerwowych. W klasyfikacji strzelców bez zmian – prowadzi Lewadowski, który ma 25 bramek, o dwie więcej od Pierre’a-Emericka Aubameyanga z Borusii.
HISZPANIA. Barcelona poniosła drugą porażkę z rzędu w Primera Division. W 31. kolejce mistrzowie kraju ulegli u siebie Realowi Madryt 1:2, a teraz 1:0 w San Sebastian pokonał ich Real Sociedad. Swoje mecze wygrały Atletico i Real – odpowiednio 3:1 na wyjeździe z Espanyolem i 4:0 u siebie z Eibarem – dzięki czemu zmniejszyły stratę do prowadzącej w tabeli Barcelony. Lider ma 76 punktów, Atletico 73, a Real 72.
ANGLIA. Leicester City przybliża się do sensacyjnego mistrzostwa. W 33. kolejce Premier League „Lisy” pokonały na wyjeździe Sunderland 2:0 i prowadzą w tabeli, mając 72 punkty. Drugi Tottenham po zwycięstwie 3:0 nad Manchesterem United jest gorszy o siedem „oczek”. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek już tylko matematyczne szanse na tytuł ma Arsenal. „Kanonierzy” zremisowali 3:3 z West Hamem na boisku rywala i mają tylko 59 punktów. Marnym pocieszeniem jest fakt, że do rozegrania mają też jedno zaległe spotkanie.
Juergen Klopp zażyczył sobie, by skauci Liverpoolu obserwowali Dawida Kownackiego – informuje „Daily Mail”. Brytyjski tabloid twierdzi, że 19-latek z Lecha Poznań według niemieckiego trenera może stać się tak dobrym napastnikiem jak Robert Lewandowski. Z „Lewym” Klopp współpracował w Borussii Dortmund, to on wprowadzał naszego najlepszego zawodnika w świat wielkiej piłki.
WŁOCHY. Do 32. kolejki Serie A Łukasz Skorupski był jednym z zaledwie trzech piłkarzy, którzy nie opuścili ani minuty w bieżącym sezonie włoskiej ekstraklasy. Jego passa skończyła się w niedzielę, gdy z powodu kontuzji łokcia nie znalazł się w kadrze Empoli na mecz z Fiorentiną. W wyjściowej „11” gospodarzy znalazł się Piotr Zieliński, a Jakub Błaszczykowski z Fiorentiny wszedł na boisko w 82. minucie. Empoli wygrało 2:0, Zieliński zdobył drugiego gola. To czwarte trafienie Polaka w sezonie, nasz pomocnik ma też pięć asyst. W hicie kolejki Milan przegrał z Juventusem 1:2. Obrońca tytułu prowadzi w tabeli, mając 76 punktów. Drugie miejsce z 70 pkt zajmuje Napoli, które w niedzielę pokonało Hellas Weronę 3:0. W zespole gości do 52. minuty grał Paweł Wszołek. Torino Kamila Glika (rozegrał całe spotkanie) wygrało 2:1 z Atalantą, a Roma Wojciecha Szczęsnego zagra w poniedziałek z Bologną i jest zdecydowanym faworytem. Bukmacher Oddsring.com wystawia kurs 1,29 na zwycięstwo rzymian, kurs 5,25 na remis i 12,56 na wygraną gości.