Czy Ricardo Rodriguez to najlepszy boczny obrońca Bundesligi?
Zdecydowanie jedną z największych niespodzianek obecnego sezonu jest postawa VFL Wolfsburg. Drużyna ta od dłuższego czasu budowana jest według wcześniej opracowanego, bardzo konkretnego planu i wydaje się, że właśnie w tym sezonie przyszedł czas, w którym zaczęło to przynosić efekty. W minioną sobotę „Wilki” pokonały na własnym terenie Borussię Dortmund 2-1 i są już tylko o jeden, malutki krok od tytułu wicemistrza Niemiec. Co prawda najwięcej pochwał zbierają naturalnie zawodnicy ofensywni, jak Bas Dost czy Kevin de Bruyne, ale drużynie Dietera Heckinga zapewne nie udałoby się zająć tak wysokiego miejsca, gdyby nie postawa jednego z najlepszych bocznych obrońców młodego pokolenia – Ricardo Rodrigueza. 22-latek rozgrywa fantastyczny sezon, a w starciu z podopiecznymi Jurgena Kloppa chciał po raz kolejny potwierdzić, iż pochwały na jego temat wcale nie są przesadzone. Czy mu się to udało?
Na samym początku trzeba jasno napisać, iż spotkanie przeciwko Borussii zdecydowanie nie było najlepszym, jakie Rodriguez rozegrał w bieżących rozgrywkach. Młody Szwajcar jak zwykle był aktywny, wyróżniał się dużą jakością oraz umiejętnościami piłkarskimi, ale brakowało tego błysku, którym już niejednokrotnie zachwycał kibiców zebranych na Volkswagen Arena. Przez 77 minut sobotniego spotkania – bo dokładnie tyle spędził na boisku Rodriguez – zdążył zanotować kilkadziesiąt podań, osiągając w tym elemencie 82% skuteczności. Jest to oczywiście wynik bardzo przyzwoity, ale jak już wcześniej zauważyliśmy – Ricardo przyzwyczaił wszystkich do nieco wyższych standardów. Na duży plus zasługuje fakt stworzenia kolegom dwóch sytuacji strzeleckich, co jak na bocznego obrońcę jest wynikiem znakomitym. Na minus zdecydowanie brak jakiegokolwiek strzału na bramkę gości.
Trzeba jednak jasno powiedzieć, że choć w ofensywie młody obrońca VFL nie dawał takiej jakości jak zwykle, to w obronie prezentował się naprawdę bardzo solidnie. Udało mu się nie tylko wygrać oba stoczone pojedynki jeden na jeden (m.in. z Marco Reusem), ale miał również stuprocentową skuteczność w pojedynkach główkowych. A biorąc pod uwagę jego wzrost – 180 cm – jest to osiągnięcie godne uwagi. Standardowo był również niezwykle przydatny w odbiorze, zaliczając w trakcie meczu trzy bardzo ważne przechwyty. Oprócz tego popisał się jeszcze dwoma blokami, kiedy to po strzałach piłkarzy z Dortmundu wyręczał Diego Benaglio. Warto również zaznaczyć, że przez 77 minut Szwajcar nie popełnił ani jednego faulu, co – biorąc pod uwagę jego pozycję na boisku – jest dość rzadkim zjawiskiem. Poniżej garść statystyk Ricardo Rodrigueza z meczu przeciwko BVB.
Bez wątpienia ostatni mecz w wykonaniu Ricardo Rodrigueza nie był porywający. Ale każdy powinien zdawać sobie sprawę, że ocenianie zawodnika na podstawie jednego rozegranego meczu nie jest dobre. Dlatego też przyjrzyjmy się poczynaniom młodego Szwajcara na przestrzeni całego sezonu. Pierwszym sygnałem świadczącym o tym, że Rodriguez jest ważnym elementem w układance Dietera Heckinga jest ilość rozegranych przez niego meczów. 22-latek zagrał bowiem w tym sezonie w 26 spotkaniach, w których łącznie uzbierał 2290 minut. Jest to wynik zdecydowanie lepszy, niż chociażby w przypadku Davida Alaby z Bayernu czy Marcela Schmelzera z Borussii Dortmund.
Nieprzypadkowo chwilę wcześniej wspomnieliśmy o lewym obrońcy BVB. Aby dokonania Rodrigueza były bardziej miarodajne, spróbujmy porównać je z trzema innymi, świetnymi lewymi obrońcami klubów Bundesligi. Pod lupę – oprócz Ricardo – weźmiemy właśnie Schmelzera, Christiana Fuchsa z Schalke 04 oraz Juana Bernata z Bayernu Monachium.
Po przeanalizowaniu statystyk ofensywnych trzeba przyznać jedno. Ricardo Rodriguez dosłownie miażdży swoich konkurentów! Na przestrzeni 26 spotkań uzbierał aż 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (6 bramek i 4 asysty). Dla porównania Juan Bernat ma na swoim koncie jedynie 1 punkt, Schmelzer – 2, a Fuchs – 6. Duża ilość bramek Rodrigueza wzięła się przede wszystkim stąd, iż w drużynie Dietera Heckinga jest on etatowym wykonawcą stałych fragmentów gry. Bardzo często wykonuje rzuty karne, zdarza mu się także pięknie przymierzyć z rzutu wolnego. Niemniej takie statystyki – bez względu na „genezę” padania bramek – muszą budzić ogromny szacunek. Co więcej Rodriguez w cuglach wygrywa również klasyfikację okazji stworzonych partnerom. Młody Szwajcar może pochwalić się aż 54 takimi zagraniami, podczas gdy kolejni na liście Schmelzer oraz Fuchs – ledwie 33.
Najciekawsze jednak dopiero przed nami. Jeśli bowiem zagłębimy się w statystyki gry obronnej, to dojdziemy do wniosku, iż również tam 22-letni wychowanek FC Zurich jest najlepszy! Świadczą o tym statystyki wygranych pojedynków (60,88% Rodrigueza, dorównuje mu jedynie Juan Bernat), a także statystyka przechwytów, gdzie jedynie Christian Fuchs zalicza podobną ich ilość (w przeliczeniu na 90 minut gry nawet większą, ale Fuchs rozegrał zdecydowanie mniej minut od Szwajcara). Warto również zauważyć, że Ricardo jest zawodnikiem grającym bardzo czysto, w przeciągu 26 meczów faulował jedynie 19 razy, tylko dwukrotnie otrzymując od sędziów napomnienie w postaci żółtego kartonika. Świadczy to o tym, iż jest na tyle dobrym piłkarzem, w dodatku świetnie przygotowanym pod kątem fizycznym i motorycznym, iż niezbyt często musi uciekać się do nieprzepisowego powstrzymywania przeciwnika.
Po przeanalizowaniu powyższych statystyk nie ma najmniejszych wątpliwości, że Ricardo Rodriguez to materiał na zawodnika światowej klasy i konkurenta dla takich zawodników jak Marcelo czy Jordi Alba. Może pogłoski o rzekomym zainteresowaniu jego osobą Realu Madryt na tę chwilę są jeszcze nieco przesadzone, ale jeśli Szwajcar w dalszym ciągu będzie rozwijał się w tak zawrotnym tempie, to już wkrótce do drzwi włodarzy VFL Wolfsburg zapukają przedstawiciele najmożniejszych i najlepszych europejskich klubów. Ricardo jest bowiem lewym obrońcą o idealnej we współczesnym futbolu charakterystyce – nie do przejścia w obronie, niezwykle aktywny w ofensywie. W dodatku wspaniale wykonuje stałe fragmenty gry. Tak, dla każdego trenera na świecie taki zawodnik byłby na wagę złota.
-
http://Zelma9789.biz Harold
-
http://claimyourexcellence.info/12ny Donna